Pół roku za pasem. Chcąc zrobić przegląd swoich „projektów” sięgnąłem po listę postanowień noworocznych. Część z nich wypisałem we wpisie pt. „Pochwalę się i zaplanuję, aby było jeszcze lepiej

 

ROZWIJAM SIĘ TAK JAK ZAPLANOWAŁEM.

Moim głównym źródłem rozwoju są książki. Sprawiam, że czytanie jest dla mnie praktycznie codziennością pomimo i tak intensywnego trybu życia. Wspaniałe! Będę o tym pisał jeszcze. Będę pracował nad tym, aby stal się z tego rutynowy nawyk.

DWA POSTY W MIESIĄCU

Na blogu w wpisie dotyczącym celów na ten rok napisałem, że będę pisał przynajmniej dwa posty w miesiącu. Poza jednym wyjątkiem pilnuję tego i to jest także doskonały trening systematyki, ale także chłodzenia nadmiernego zapału. Nie chcę, aby ten blog skończył się słomianym zapałem, dlatego dawkuję sobie przyjemności w chwilach nadmiaru namiętności. To bardzo prosta droga do tego, aby się wypalić, a ten tryb zgłasza się do mnie od czasu do czasu więc wtedy się stopuje, ale notuję jedynie myśli, aby o tym napisać.

STRONA WIZUALNA BLOGA

W bardzo podstawowym zakresie, ale zadbałem. Będę jeszcze zmieniał i poprawiał, ale przyjdzie na to czas. W trakcie pisania tego posta przyszło mi kilka pomysłów do głowy co mógłbym zmienić, ale przyjdzie jeszcze na to czas.

WYSTARTOWAŁEM W KOLEJNYM TRIATHLONIE

I przygotowałem się do niego bardzo solidnie. To przygotowanie sprawia, że jestem z siebie dumny. To jest cztery miesiące aktywnych treningów, wzlotów i upadków, czasem bólu i dbania o siebie. Dbam także o to, aby wszystko to było zdrowe i nie przekładało się negatywnie na moje ciało. Jednak tak naprawdę jeszcze większy powód radości dla mnie to garstka zapaleńców, którym moja pasja się udzieliła i pojawili się dzielnie na tych samych zawodach. I choć start i związanej z nim przygodą jest ich zasługą to niezmierną radość mi sprawia, że dołożyłem drobną cegiełkę.

PIENIĄDZE

Poza sprzedażą starych nieużywanych artefaktów na allegro to te jeszcze nic nie zrobiłem w celu zarobienia samodzielnego dodatkowej gotówki. Ten temat stoi przede mną otworem, a prawdę mówiąc z wielu względów umknęło mi to postanowienie. Bardzo dobrze, że je zapisałem. Dzięki temu przypomniałem sobie jaka myśl, przyświecała mi, aby to osiągnąć.

LITERATURA

To chyba mój największy sukces. Czytam książki, wkręciłem się bardzo i delektuję się każdą przeczytaną stroną. Plan miałem, aby przeczytać przynajmniej jedną książkę w miesiącu tymczasem przeczytałem już 11 w tym roku. Każda z nich to świetny tytuł, które jeszcze będę polecał. Pod każdym względem zachęcam, jak dla mnie książki mają same zalety.

 

A jak wasze postanowienia noworoczne? Jakie one były? Czy zrealizowaliście je czy zapomnieliście o nich? Półrocze to wspaniały moment, aby zrobić sobie osobistą retrospekcję, złapać oddech, przypomnieć sobie co dla Ciebie jest ważne i być może zmodyfikować jeszcze plany wakacyjne? Może to czas, aby zacząć realizować nowe postanowienie. Dla mnie to będzie taniec. Chcę się zapisać na kurs tanga argentyńskiego.

 

Odkładanie kończy się często zaniechaniem. Dobre postanowienie trzeba wypełnić nie jutro, ale dzisiaj, nie dziś wieczorem, ale dzisiaj rano, nie za chwilę, ale natychmiast.

Ghandi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *